Z Grabowa - Dobrzany und zurueck.
Sobota, 28 lipca 2012
Km: | 68.53 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:12 | km/h: | 31.15 |
Pr. maks.: | 39.94 | Temperatura: | 24.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt F5 Team Issue | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po tygodniowym odpoczynku ruszyłem swoje 4 litery. Nogi zapomniały co to kręcenie i na początku odczuwałem ból mięśni. Dopiero po jakimś czasie coś tam podawały. Dosyć mocno wiało, szczególnie na powrocie w gębę - wtedy miałem ochotę rzucić rower i legnąć w trawie. Wind suckzzz...
Pętla po Zachodiopomorskim - bicie rekordów.
Sobota, 21 lipca 2012 Kategoria > 300
Km: | 352.04 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 12:14 | km/h: | 28.78 |
Pr. maks.: | 50.80 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt F5 Team Issue | Aktywność: Jazda na rowerze |
Miodowa - deszczowo.
Środa, 18 lipca 2012
Km: | 37.75 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:26 | km/h: | 26.34 |
Pr. maks.: | 51.19 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt F5 Team Issue | Aktywność: Jazda na rowerze |
Umówiłem się na Głębokim z Adamem, który przywiózł mi klucz niezbędny do wymiany suportu. Pojawiłem się trochę wcześniej i dopiero po dwóch "zaliczeniach" Miodowej pojawił się Adam razem z Danielem. Po powitaniu odkryłem, że z mojego tylnego koła uchodzi powietrze.Była to pierwsza guma zaliczona w szosówce. Musiałem zmieniać dętkę, a było to o tyle nieprzyjemne, że od jakiegoś czasu padał deszcz. Po pit stopie, już w konkretnej ulewie, jeszcze raz z chłopakami wjechaliśmy na Miodową. Totalnie przemoczeni rozjechaliśmy się do domów. Tam pozostało tylko wylanie wody z butów.
P.S. Coś niedobrego ostatnio się ze mną dzieje, bo już po pierwszym podjeździe zaczęły mnie łapać skurcze...W ogóle ostatnio samopoczucie nienajlepsze, a nogi jakieś ciężkie i bolące :/ Mam nadzieję, że przetrwam jakoś atak na 360 km.
Srednia kadencja - 80
P.S. Coś niedobrego ostatnio się ze mną dzieje, bo już po pierwszym podjeździe zaczęły mnie łapać skurcze...W ogóle ostatnio samopoczucie nienajlepsze, a nogi jakieś ciężkie i bolące :/ Mam nadzieję, że przetrwam jakoś atak na 360 km.
Srednia kadencja - 80
Puszcza Bukowa - podjazdy, 1198 m przewyższenia ?
Niedziela, 15 lipca 2012
Km: | 78.76 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:51 | km/h: | 27.64 |
Pr. maks.: | 65.54 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt F5 Team Issue | Aktywność: Jazda na rowerze |
Puszcza Bukowa jest idealnym miejscem na schronienie się przed niepewną pogodą. Wzorem TdP zrobiłem sobie dziś tam "królewski" etap. Do ubiegłotygodniowych podjazdów dodałem 2 z Trasy Bieszczadzkiej. Cała konfiguracja przedstawia się następująco:
- 2 x Panorama (na początek i koniec),
- 3 x pole golfowe - skrzyżowanie,
- 2 x podjazd z Trasy Bieszczadzkiej,
- 2 x ulica Sąsiedzka.
Nie spodziewałem się, że wyjdzie z tego 1198 przewyższenia (wg Endomondo). Grubo, ale nie wiem czy to możliwe...
Lubieszyn, Ladenthin - ochota po TdP.
Wtorek, 10 lipca 2012
Km: | 54.67 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:44 | km/h: | 31.54 |
Pr. maks.: | 46.92 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt F5 Team Issue | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po obejrzeniu pierwszego etapu Tour de Pologne nabrałem ochotę na szosę jak szczerbaty na suchary. Podczas oglądania relacji z wyścigu powspominałem zeszłoroczny urlop i trasy, które pokonywałem, m.in. mój ulubiony odcinek z Sosnówki do Karpacza - zawodowcy zjeżdżali, a ja miałem w zwyczaju tam się wspinać.
Wystartowałem ok. 19 i czasu starczyło tylko na krótką pętlę. Samopoczucie i forma jakby do przodu :)Jest pozytywnie.
Puszcza Bukowa - podjazdy + Siadło Dolne.
Niedziela, 8 lipca 2012
Km: | 64.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:18 | km/h: | 28.04 |
Pr. maks.: | 63.79 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt F5 Team Issue | Aktywność: Jazda na rowerze |
Zafundowałam sobie podjazdy. Jako że dawno tego nie robiłem nie było łatwo.
Wystartowałem od rodziny z Gumieniec:
- 2 x Panorama aż do ronda (na początku i na końcu),
- 3 x od pola golfowego do skrzyżowania,
- 2 x Sąsiedzka.
Podczas zjazdu z Panoramy osiągnąłem osobistego Vmaxa - 63,79 (bez dokręcania).
Wracając zdecydowałem się na dłuższy wariant z przejazdem przez Kurów, Siadło Dolne itd.
Stwierdzam, że podjazdu pod Panoramę NIENAWIDZĘ...
P.S.
Łożyska w suporcie strzelają jak fajerwerki. Wymiana się szykuje. Ktoś potrzebuje coś ze sklepu Centrum Rowerowe? Chętnie bym zdywersyfikował koszty wysyłki :)
Puszczańska pętla - a la interwały.
Środa, 4 lipca 2012
Km: | 68.98 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:17 | km/h: | 30.21 |
Pr. maks.: | 54.48 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt F5 Team Issue | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pętla, któa kiedyś cyklicznie pokonywałem. Ostatnio zapuszczam się w inne strony, więc chętnie odwiedziłem stare tereny. Po drodze walnąłem jakieś atrapy interwałów - 30 sekundowe sprinty z 4:30 odpoczynkiem razy 4. Forma do dupy.
średnia kadencja - 83
Z Grabowa do Choszczna.
Sobota, 30 czerwca 2012 Kategoria > 100
Km: | 122.86 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:18 | km/h: | 28.57 |
Pr. maks.: | 46.92 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt F5 Team Issue | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ponownie bazą wypadową było Grabowo. Po wczorajszej dość krótkiej, lecz intensywnej przejażdżce założenia na dziś były odmienne. Miało być dłużej i spokojniej. Za cel obrałem Choszczno i Drawno. W okolicach Choszczna szybko zmieniłem swoje plany. Źle oszacowałem kilometraż i wypad do Drawna byłby zbyt czasochłonny. Poza tym odczuwałem zmęczenie po wczorajszej jeździe. Z Choszczna pojechałem w stronę Barlinka. Po kilku kilometrach złapała mnie burza z intensywnymi opadami, co zmusiło mnie do 15-minutowego koczowania w budce przystankowej. Przez Dolice przebiegała trasa jakiegoś wyścigu kolarskiego. Skonsternowani strażacy obstawiający skrzyżowania zaczęli mnie kierować. Musiałem im tłumaczyć, że nie jestem uczestnikiem zawodów. Początkowo myślałem, że tak daleki zasięg miał Gorzowski Maraton, ale po sprawdzeniu przebiegu trasy moje przypuszczenia upadły. Około 100 kilometra dopadł mnie kryzys, a przeciwny wiatr skutecznie mnie hamował. Końcówka nie była więc przyjemna.
średnia kadencja - 82
Stargard - Goleniów - Stargard (baza Grabowo)
Piątek, 29 czerwca 2012
Km: | 71.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:15 | km/h: | 31.87 |
Pr. maks.: | 42.85 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt F5 Team Issue | Aktywność: Jazda na rowerze |
średnia kadencja - 87
Kółko po Niemczech - praca nad powrotem do formy.
Niedziela, 24 czerwca 2012
Km: | 85.74 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:54 | km/h: | 29.57 |
Pr. maks.: | 41.88 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt F5 Team Issue | Aktywność: Jazda na rowerze |
Powrotu do formy ciąg dalszy. Zwiększyłem objętość treningu, na więcej chyba na razie mnie nie stać. Nogi ciężkie, brak dynamiki. Start o 6:40 żeby nie kolidować z rodzinnymi planami.