Do pracy, a po pracy na Zdroje do garażu. Podmianka na Cube'a. W końcu w niedzielę pierwszy Gryf :/

Pokaż trasę GPS

Z woberem, maccacusem, eryczkiem i jamesem77 po niemieckich drogach. Chłopacy dali mi popalić, że hoho. Ale co jak nie taka jazda może poprawić moje możliwości? Jeżeli i to nie pomoże, to pozostaje poszukać jakiejś ustronnej kwatery na wieczny odpoczynek. Tempo dość rwane, momentami prędkości do tej pory dla mnie nieosiągalne. Kilkakrotnie się zagapiłem i musiałem samotnie dochodzić grupę, co również kosztowało mnie trochę sił. Dobra nauczka na przyszłość.

Pokaż trasę GPS

Pokaż trasę GPS

Wytrzymałość na większym przełożeniu. Zadowolony z utrzymania kadencji, jest chyba progres.

czas: 1:30,
dystans: 48,21
średnia prędkość: 32,13
maksymalna prędkość: 33,87
przełożenie: 03:05
obciążenie: 1
średnia kadencja: 91

Pogoda fatalna - wiatr, śnieg, grad itp. na zmianę przez cały dzień. Nie pozostało nic innego jak ujeżdżanie trenażera. Ble...

Siła - imitacja podjazdów ze zwiększającym się nachyleniem.

czas: 1:30,
dystans: 38,74
średnia prędkość: 25,67
maksymalna prędkość: 30,46
przełożenie: 02:05 + 03:05
obciążenie: 1,5
średnia kadencja: 83

Pokaż trasę GPS

Wybrałem się do Puszczy Bukowej z zamiarem poćwiczenia podjazdów. "Robiłem" je na twardym przełożeniu, a celem moim było zyskanie siły, której ciągle brakuje :\ Progresu nie widać...
1 x Panorama,
3 x Podjazd Bieszczadzką,
1 x od pola golfowego do skrzyżowania.

Pokaż trasę GPS

Kolejne podróże krajoznawcze po ziemiach wroga. Tym razem celem były tereny na północ od Loecknitz. Między Ladenthin a Schwennenz obserwowałem pokaźne zgrupowanie (ok. 20 szt. ) żurawi. Wyjazd z Loecknitz w kierunku Rothenklempenow negatywnie zaskoczył mnie jakością jezdni. Niemcu wstydź się !!! ;) W Rothenklempenow chciałem odbić na zachód w kierunku Koblentz, ale nie zauważyłem żadnej rozsądniej drogi w tamtym kierunku. Trasa wyszła więc taka, jaka wyszła. Po polskiej stronie mijałem się z trzema szosowcami. Pogoda super do jazdy, choć o 8:30 było jeszcze całkiem chłodno - ok. 5 stopni. Praktycznie nie było wiatru, co wywoływało uśmiech na twarzy.

Pokaż trasę GPS
Znowu na niemieckie trasy. W poszukiwaniu najlepszej drogi wyjazdowej z centrum w kierunku granicy, zrezygnowałem ze Szczawiowej - dziury tam są masakryczne. Tym razem odbiłem w kierunku Milczańskiej, a później Mieszka I-go do Południowej. Droga jakościowo dużo lepsza. Do Niemiec wbiłem się na nowym przejciu granicznym w okolicach Warnika i Ladenthin. No i nastał raj... Trochę dokuczał wiatr. Dopiero po odbiciu w Krackow zmienił się na znośny, a od Loecknitz wiało w plecy i jechało się bajecznie.

Paradis - okolice Ladenthin i Schwennenz © widmo81

Do kraju wjechałem w Lubieszynie i pojechałem odwiedzić północne okolice. Na powrocie przedzierałem się przez centrum. Fajnie odczuwa się dynamikę szosówki przy jeździe od świateł do świateł :)
P.S.
Odebrałem nowe stroje Calbud Team'u, tym razem od Atak Sportu. W zestawie bluza z długim rękawem, spodenki na szelkach i bandanka.

Stroje na 2012 - Calbud Team. © widmo81

Wytrzymałość - rekord czasu jazdy na trenażerze.

czas: 2:21,
dystans: 58,59
średnia prędkość: 25,09
maksymalna prędkość: 28,26
przełożenie: 02:05
obciążenie: 1
średnia kadencja: 94