blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(20)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy widmo.bikestats.pl

linki

Rowerowy melanż - Sadlińskie i Lubczyńskie Łęgi.

Wtorek, 13 września 2011
Km: 69.10 Km teren: 9.00 Czas: 03:10 km/h: 21.82
Pr. maks.: 38.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Author Stratos SX Aktywność: Jazda na rowerze

Nie mogłem znaleźć celu wycieczki. Przez centrum za duży ruch, z kolei po prawej stronie wszystkie szosy spenetrowane. Do tego zgodnie z założeniem miało być niezbyt długo i lekko. Zdecydowałem się na tradycyjną pętlę przez Lubczynę, ale postanowiłem zapoznać się z kilkoma miejscami, na które nigdy nie było czasu...ach ten pośpiech. Trasa wiodła częściowo Międzynarodowym szlakiem rowerowym wokół Zalewu Szczecińskiego R-66. Odcinek ten wielokrotnie pokonywałem, choć nigdy nie miałem pojęcia, że jest to jakikolwiek szlak, tym bardziej przeznaczony dla turystów różnej narodowości. Do Dąbia i przez Dąbie bezstresowo przemknąłem ścieżkami rowerowymi i wbiłem się na drogę na Lubczynę. Za jakiś kilometr mija się tam strumyczek o wdzięcznej nazwie Chełszcząca. Skręciłem za nim w lewo, a trasa miała mnie doprowadzić do Małego Jeziora Dąbie. Spodziewałem się jakichś przyjemnych szutrów, a na moje nieszczęście pod kołami pojawiły się płyty jumbo. Niestety w gorszym stanie niż na fragmentach trasy wyścigu dookoła Jeziora Miedwie. Poza tym nie można ich w żaden sposób ominąć, bo obok albo wysoka trawa albo błoto. Nawierzchnia znacznie ustępowała walorom krajobrazowym tego miejsca. Dookoła płasko jak na stole, rozległe łąki i pola uprawne, zrywające się do lotu ptaki drapieżne i zero ludzików. Cisza, spokój.
Na końcówce płyty ustąpiły miejsca szutrom.
Zbiornik wodny na Sadlińskich Łęgach. © widmo81

Do miejsca docelowego nie dotarłem, matka natura nie pozwoliła mi dotrzeć do mety stawiają strażników w postaci watahy dzików żerujących na moim szlaku. Nie były to osobniki dorosłe, obawiałem się jednak, że gdzieś w zaroślach może czaić się jakiś rodzic. Wolałem nie kusić losu (dzików) i wycofać się, mając na uwadze również niezbyt sprzyjające warunki do ewentualnej ucieczki.
Droga na Sadlińskich Łęgach. © widmo81

Z powrotem dalsza część telepania aż do utęsknionego asfaltu. Minąłem Pucice,a w Czarnej Łące postanowiłem poszukać plaży. Okazała się być położona niedaleko szosy, obok terenu ogródków działkowych. Plaża niezbyt duża, ale przyjemna. Z tego co zobaczyłem to jest to miejsce lubiane przez surferów. Przed Lubczyną znowu skręciłem w nieznane. Ponownie nawierzchnią były płyty. Po ponad kilometrze dojechałem do wału, za którym było Jezioro Dąbie, tym razem Duże.
Jezioro Dąbie w okolicach Lubczyny. © widmo81

Niestety pełno tam syfu pozostawionego przez wędkarzy i innych bezmózgowców. Dalsza część wyjazdu wiodła tradycyjnie przez Borzysławiec, Kliniska, Pucice itd. Mimo dość silnego wiatru była przyjemna pogoda na kręcenie, oby nie były to ostatki.

Kołowo przed zmrokiem - na blacie.

Piątek, 9 września 2011
Km: 54.37 Km teren: 3.00 Czas: 02:01 km/h: 26.96
Pr. maks.: 47.50 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Author Stratos SX Aktywność: Jazda na rowerze


Zmrok zapada coraz szybciej, obiad nie może się w trzewiach dobrze ułożyć, a już trzeba startować. Przy ograniczonym czasie nie ma co kombinować z trasą, tylko ruszyć w znane tereny. Jedyną nowością byłą próba znalezienia alternatywnego dojazdu przez Wyspę Pucką do Autostrady Poznańskiej. Ulicę Marynarską ( z beznadziejnych płyt) zmieniłem na Dobrej Nadziei. Okazała się ona być drogą gruntową z wielkim dziurami dodatkowo, po ostatnich opadach, wypełnionymi wodą. Odcinek ten zaniżył moją średnią. Podjazdy w Puszczy Bukowej na blacie. Nogi dają radę, ale serducho dostaje popalić.

Dojazdy do pracy (5.09-9.09.2011 bez 7.09)

Czwartek, 8 września 2011 Kategoria Praca
Km: 36.19 Km teren: 0.00 Czas: 01:35 km/h: 22.86
Pr. maks.: 39.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Author Stratos SX Aktywność: Jazda na rowerze

Nadgraniczne wiochy - zabijanie bezczynnego weekendu.

Niedziela, 4 września 2011
Km: 68.26 Km teren: 0.00 Czas: 02:29 km/h: 27.49
Pr. maks.: 40.50 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Author Stratos SX Aktywność: Jazda na rowerze


Nie jeżdżenie w tak ładny dzień, być może ostatni w tym roku, byłby grzechem. Staram się unikać przebijania się przez centrum, więc zdecydowałem się na wariant jaki widać na mapce. Nie jest źle jeżeli chodzi u ruch, choć nawierzchnia nie rozpieszcza. Na szosie wytelepałoby na maksa. Te okolice w najbliższym czasie będę poznawał prawdopodobnie dogłębnie, jest tam wiele dróg do zbadania, m.in. za zachodnią granicą.

Przez Puszczę Bukową na twardym.

Piątek, 2 września 2011
Km: 75.33 Km teren: 2.50 Czas: 02:45 km/h: 27.39
Pr. maks.: 41.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Author Stratos SX Aktywność: Jazda na rowerze


Obiadzik w pracy, żeby nie tracić cennego czasu w domu, a po zakończeniu bezpośrednio pętla w okolicach Puszczy Bukowej. Jazda na twardych przełożeniach, podjazdy również. Na new.meteo zapowiadali minimalny wiatr 1-2 m/s, ale chyba zbyt optymistycznie podeszli do tematu. Miałem wrażenie mocniejszego "dmuchania". Na polach już jesiennie - plony zebrane, pola przeorane.

Dojazdy do pracy (29.08-1.09.2011 r.)

Czwartek, 1 września 2011 Kategoria Praca
Km: 37.77 Km teren: 0.00 Czas: 01:34 km/h: 24.11
Pr. maks.: 39.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Author Stratos SX Aktywność: Jazda na rowerze

Police i trochę Niemiec.

Sobota, 27 sierpnia 2011 Kategoria > 100
Km: 115.87 Km teren: 7.00 Czas: 04:26 km/h: 26.14
Pr. maks.: 42.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Author Stratos SX Aktywność: Jazda na rowerze

Do garażu w zdrojach.

Piątek, 26 sierpnia 2011
Km: 23.58 Km teren: 0.00 Czas: 01:03 km/h: 22.46
Pr. maks.: 34.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Author Stratos SX Aktywność: Jazda na rowerze
Zamiana rowerów.

Dojazd i powroty z pracy (22.08 - 26.08.2011)

Czwartek, 25 sierpnia 2011 Kategoria Praca
Km: 50.35 Km teren: 0.00 Czas: 02:10 km/h: 23.24
Pr. maks.: 34.27 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Cube LTD Race Black Anodized 2010 Aktywność: Jazda na rowerze

Puszcza Bukowa terenowo.

Wtorek, 16 sierpnia 2011 Kategoria Teren
Km: 60.00 Km teren: 40.00 Czas: 03:00 km/h: 20.00
Pr. maks.: 39.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Cube LTD Race Black Anodized 2010 Aktywność: Jazda na rowerze
Trening terenowy przed Wałczem. Niektóre ścieżki mocno pozarastane i przeorane przez sprzęt ciężki. Jeździłem jak terenowa ciota i chyba pięć razy lądowałem na glebie, powodem niektórych upadków były zbyt mocno "dokręcone" SPD-ki, innych śliskie korzenie itp. Żenua.

kategorie bloga

Moje rowery

Author Stratos SX 22967 km
Cube LTD Race Black Anodized 2010 1798 km
Felt F5 Team Issue 5704 km

szukaj

archiwum