Pasewalk + Penkun z brukowym akcentem.
Niedziela, 12 maja 2013 Kategoria > 100
Km: | 130.89 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:39 | km/h: | 28.15 |
Pr. maks.: | 49.44 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt F5 Team Issue | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pobudka o 5 (tzw. kompromis małżeński), o 6:30 oczekiwanie koło Jeziorka Słonecznego na Zbyszka, z którym umówiłem się na zrobienie stówki po niemieckich terenach. Pogoda do jazdy fajna, niemal bezwietrzna. Obraliśmy kierunek na Pasewalk, z którego mieliśmy odbić na południowy-wschód w kierunku Bruessow. Niestety przegapiliśmy zjazd na tę miejscowość i dopiero na końcu mieściny skierowaliśmy się na Prenzlau z zamiarem odbicia, przy najbliższej okazji, w zamierzonym kierunku. Usało się po kilku kilometrach. Ku naszemu zaskoczeniu natrafiliśmy za Damerow na ok. 2,5 km fragment bruku, który skutecznie nas wytelepał. Na tę okoliczność strzeliliśmy foty:
Droga miała charakter "podjazd-zjazd", co skutecznie wymęczyło Zbyszka wracającego do formy po ponad 2-tygodniowym rozbracie z rowerem spowodowanym kontuzją odniesioną na skutek upadku na Gryfie. Mimo niespecjalnego tempa jestem zadowolony, bo wróciłem do domu w nie najgorszym stanie fizycznym. Podjazdy wychodzą coraz lepiej, wytrzymałość na kilka godzin jest. Będę pracował żeby było nie gorzej niż na tę chwilę.
Bike route 2,120,639 - powered by Bikemap.net
Zbyszek na bruku© widmo81
Na masakrycznym bruku, nawet w Niemczech takie hity© widmo81
Droga miała charakter "podjazd-zjazd", co skutecznie wymęczyło Zbyszka wracającego do formy po ponad 2-tygodniowym rozbracie z rowerem spowodowanym kontuzją odniesioną na skutek upadku na Gryfie. Mimo niespecjalnego tempa jestem zadowolony, bo wróciłem do domu w nie najgorszym stanie fizycznym. Podjazdy wychodzą coraz lepiej, wytrzymałość na kilka godzin jest. Będę pracował żeby było nie gorzej niż na tę chwilę.
Bike route 2,120,639 - powered by Bikemap.net