Przed burzą w okolice Maszewa
Sobota, 17 lipca 2010
Km: | 51.93 | Km teren: | 0.10 | Czas: | 01:42 | km/h: | 30.55 |
Pr. maks.: | 37.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 190190 ( 96%) | HRavg | 162( 82%) |
Kalorie: | 1094kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Author Stratos SX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Składanie mebli skończone, więc w końcu znalazłem trochę czasu na rower. Musiałem pojeździć rankiem, bo później wesele kolegi. W nocy po 4 obudziła mnie burza z opadami, ale gdy przed 8 wyglądnąłem przez okno pogoda była akuratna do jazdy. Pojechałem w stronę Maszewa i tuż przed tym miasteczkiem skręciłem na Darż i wioskami dojechałem do Tarnowa, skąd prosto do Mostów. Tam skręciłem w prawo na Maszewo i dalej 106-tką dojechałem do Grabowa. Po raz pierwszy podczas samotnej jazdy udało mi się uzyskać średnią prędkość powyżej 30 km/h. Po jeździe, podczas kąpieli znów zaczęło grzmieć i padać - udało się znaleźć odpowiedni moment na kręcenie.